środa, 11 listopada 2015

O muzyce znów kilka słów - D!

Coca-Cola wyjechała, baner i wizytówki zrobione, konto w sklepie internetowym z rękodziełem założone, czeka jedynie na dodanie zdjęć przykładowych i zaakceptowanie ich przez moderatora czuwającego nad poziomem całego przedsięwzięcia.
Anioł miał być już dziś wysuszony i sfotografowany, ale miłe panie z forum doradziły, że sukienka wychodzi zbyt szeroka, a co za tym idzie - anioł nie wygląda tak efektownie, jak na zdjęciu przykładowym. Pierwotna sukienka anioła została więc wielkim dzwonem, do którego muszę tylko dorobić zawieszkę, a dziś od rana walczę z drugą, mniejszą sukienką, więc usztywnię wszystko pewnie dopiero w sobotę, bo w piątek do pracy. Mimo, że dziś spędziłam prawie cały dzień z szydełkiem w ręce, to na pewno nie uda mi się przerobić jeszcze dwudziestu okrążeń żeby wszystko złożyć jutro. Ale może po drodze trafi się jeszcze kilka gwiazdek i małych dzwoneczków... Tak, jestem mega zadowolona! No, może prawie, bo lewy palec wskazujący odmawia mi posłuszeństwa przy pisaniu, bo jest tak zmaltretowany dzisiejszym owijaniem wokół niego nici. No i kordonek biały mi się kończy, nie teraz, proszęęęęę!

Żeby nie marudzić więcej - posłuchajmy sobie czegoś fajnego w oczekiwaniu na kolejny post, tym razem już na pewno w całości szydełkowy. ;)
Przyszedł więc czas na kolejną literę muzycznego alfabetu... I aż jestem dumna z mojej systematyczności w tej kategorii ostatnio. :D


Dżem - Wehikuł czasu
"Wspaniali ludzie nie powrócą już" - tak, jak ich wokalista, jedyny, niezapomniany. O Dżemie można tu wiele napisać. Rozłożyć na czynniki pierwsze poszczególne utwory, przeanalizować ich historię. Można wspominać chwile związane z tak dobrze znanymi melodiami, słowa śpiewane przez Narzeczonego, tysiące ludzi podczas koncertu Dżemu na tarnowskim rynku, którzy za nic mieli ulewny deszcz oraz nowego wokalistę zespołu zagłuszając go raz po raz donośnym "Rysiek, Rysiek". I dla tych kilku chwil warto było tam iść, moknąć całe popołudnie na innych koncertach żeby mieć w miarę dobre miejsce na tym ostatnim, patrzeć na te migające światełka zapalniczek, być wśród tych ludzi... I nawet nie wiem co wtedy grali, serio.
Mój numer jeden na D. A jak ktoś nie zna ani jednego utworu, to co ja mogę powiedzieć... :O



DiDerre - Jeg kunne vert din kjole
Jedno z moich własnych odkryć - najpierw literackich w osobie fenomenalnego autora kryminałów Jo Nesbo, a później muzycznych, kiedy na jednej z okładek (bodajże 'Policji") doczytałam o jego związkach z tym zespołem. Może nie trafiają oni w stu procentach w mój gust muzyczny, ale głos wokalisty i spokojna melodia sprawiają, że ten utwór jest jednym z najczęściej odtwarzanych na mojej liście. 



DonGuralEsko - El Polako
Setki odsłuchań, na czele z płytą "Zaklinacz deszczu", która trafiła akurat w moje ręce i czas, kiedy najbliżej mi było do stylu DGE. Wszelkiego rodzaju opisy, cytaty, emblematy - wszystko miało jakiś związek z nim i tą płytą. Później wkradli się Ironi, dołączyła Coma... I dziś nie do końca potrafię się już odnaleźć w tej starej muzyce. Co z tego, że znam jeszcze wiele utworów na pamięć, jeśli dykcja już nie ta i za Guralem nie nadążam. jednak ciągle mam jakiś sentyment do tych utworów, więc nie mogły się tu nie pojawić. A ten tytuł jest chyba najbardziej pasujący do dzisiejszego dnia. ;) 




Denex - Kartka papieru 
Studio Szafa, czyli wspieranie lokalnych artystów. :D Mimo, że tak blisko, to dowiedziałam się o ich istnieniu za pośrednictwem forum internetowego. Niewiele potrafię o nich napisać, zapraszam więc do słuchania.:>

56 komentarzy:

  1. Dwie pierwsze pozycje pod literą D super, gdy zaczęłam odtwarzać, siedzący obok mąż krzyknął z błyskiem w oku: Dżem? Druga pozycja to odkrycie, ale brzmi fajnie, może język trochę dziwny, ale cóż...
    Czekam na fotki udzierganych....:-) na pytania odpowiedziałam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak, Dżemu się chyba nie da nie znać :) a druga pozycja to po norwesku :)
      widziałam, już nadrobiłam zaległości na blogach. jeszcze raz dziękuję:)

      Usuń
  2. Znam tylko Dżem :) Pamiętam jak w liceum mieliśmy spotkanie z jednym ze członków tego zespołu, pan przestrzegał przed pójściem w ślady Riedla, a przy okazji pięknie grał na gitarze ich przeboje;)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz to już nie to samo, ale dobrze, że są nagrania ;) a Rysiek... szkoda, cóż więcej można napisać?

      Usuń
  3. Och, Dżem:)
    Ile to wieczorów/nocy na działce kumpeli prześpiewanych/przedartych z tymi przebojami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pasują do takich wieczorów z gitarą,przy ognisku..

      Usuń
    2. Gitary nie było ( albo nie pamiętam:D), zamiast ogniska był grill, ale i tak najważniejsze było wspaniałe towarzystwo do darcia japy...:)

      Usuń
    3. no u mnie też nie było, ale ciągle się marzy taki wieczór. Bo i dawniejszym znajomym nie było po drodze do tego typu muzyki, na ogniskach królowało disco polo :/

      Usuń
    4. My też mieliśmy disko polo:) Ale i Dżem:) Potrafiliśmy się bawić w każdym klimacie- bo nie liczy się przy czym się bawisz, tylko z kim się bawisz:) Miałam do tego ogromne szczęście:)

      Usuń
  4. "Wehikuł czasu" - uwielbiam ten kawałek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już nie mogę doczekać się kolejnego postu 😃

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaraz biorę się za słuchanie :-)
    Jaki Ty masz zapał do tego szydełka:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a no mam i aż się boję żeby nie przeszło nagle, bo co ja zrobię z taką ilością czasu :O

      Usuń
  7. A pokażesz nam anioła? Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, chciałabym się nauczyć szydełkować, ale nie mam od kogo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pokażę w weekend:) ja się uczyłam sama z blogów z kursami krok po kroku, z filmików z youtube. jedyna trudność jest w tym, że na filmie nikt nie pokaże jak mocno ściskać oczka i trzeba do tego samemu dojść metodą prób i błędów. ale można się nauczyć poszczególnych elementów, czytania schematów i nic więcej nie trzeba:)

      Usuń
  8. jak słyszę "Dżem" to śpiewam "Whiskey":D

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. kiedyś wiele bym dała za jego koncert:)

      Usuń
    2. Ja nawet teraz jeszcze bym poszła. :P

      Usuń
    3. ja chyba też:D o ile byłyby te starsze kawałki, no nowych nie znam :O

      Usuń
    4. No ja e sumie też nie, ale pewnie koncert by mi się podobał. :P

      Usuń
  10. Intrygująco - dżem legenda :) czekam na dzieła, zdjęcia by się przydały.

    OdpowiedzUsuń
  11. łeee, znam tylko Dżem, ale to i tak dużo! :D nie jestem fanką polskiej muzyki, może to dlatego :) w ogóle podoba mi się motyw z muzycznym alfabetem! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Dżem znasz to najwazniejsze :D resztę daruję bez mrugnięcia okiem, ale Dżemu bym nie darowała :D

      Usuń
  12. świetna pasja, swego czasu też co nieco robiłam, ale teraz brakuje mi czasu na takie rzeczy, mam nadzieje ze pokazesz nam aniola ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, może warto wrócić? teraz jest zapotrzebowanie. choć wiem, że to strasznie pracochłonne i jednak trochę wolnego mieć trzeba...

      Usuń
  13. Piosenki Dżem-u są bardzo klimatyczne, fajnie jest do nich wracać :)
    Ale super, że już skończyłaś anioła, czekam na zdjęcia i już nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, takie na każdy humor:)
      Anioł się własnie suszy... może do jutra wyschnie, bo od rana wisi i dalej mokry :O

      Usuń
  14. Byłam dwa razy na koncercie Dżemu. Ale bez Ryśka to nie to samo :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie. ja byłam raz, ale to chyba najlepszy koncert w życiu. No, może poza Scorpionsami ;) ale gdyby był Rysiek to pobiłby wszystkich razem wziętych.

      Usuń
  15. Di Derre nie znałam wcześniej. Uważam, że może nie dla muzyki ale dla samej barwy głosu warto przesłuchać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele piosenek ich zespołu słucham wyłącznie dla tego głosu... Np. Cecilie, wkurza mnie niesamowicie, ale nie umiem przełączyć.

      Usuń
  16. ooo.. super! Czekam zatem na efekty- choć zżera mnie ciekawość :D musisz mieć mega dużo cierpliwości- jak tak z tym szydełkiem siedzisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zależy do czego :D czapki nie umiem skończyć własnie przez brak tej cierpliwości. 72 takie same elementy w rzędzie, 15 rzędów... to nie na moje nerwy tyle czasu robić ten sam element bez żadnej zmiany:D

      Usuń
  17. Dżem oczywiście ponadczasowy i bezkonkurencyjny. Di Derre znam z radia i bardzo mi się podoba ta piosenka;}}. Pochwal się babeczko sowimi cudeńkami. Mam słabość do aniołków;}. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z radia? ile ja bym dała żeby tu zagrali czasem coś takiego :D
      na dniach będzie post:)

      Usuń
  18. Ty robisz Anioły, ja jeżyki, widzę, że obydwie udzielamy się artystycznie hehe
    Uwielbiam piosenki Dżemu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Z rekomendacji muzycznych znam tylko Dżem. Z resztą chętnie się zaprzyjaźnię, bo lubię poszerzać horyzonty muzyczne, choć czasem kręcę wybrednie nosem ;) Nie wiedziałam, że jest już reklama Coca-Coli... Liczyłam, że pojawi się trochę później. Ech, magia świąt...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już dawno jedzie, już pierwszego listopada była;)

      Usuń
  20. Dżemu nie słucham jako tako codziennie, ale wiem, że pamiętam, że często piosenki tego zespołu były grane na mojej studniówce, na Lubego zresztą też ;) Klasa sama w sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ten wehikuł czasu to mój mega sentyment jest..... i znaczeń ma wiele :)
    Aniołki - uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Coś mi chyba umknęło. Robisz te anioły na zamówienie?:) Gdzie można je zobaczyć? Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam taki zamiar, ale stwierdziłam, że za dużo nerwów mnie kosztuje to usztywnianie. na razie zostanę przy płaskich.

      Usuń
  23. "Wehikuł czasu"- jeden z moich ulubionych kawałków Dżemu :). A od siebie na literę "d" dodałabym jeszcze parę kapel, w tym moją ulubioną- The Doors, Dezerter, Depeche Mode, Death i Dylan Bob ;).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)
Nie spamuj, nie zapraszaj - odwiedzam każdego, kto zostawi po sobie ślad.
Nie bawię się w obserwację za obserwację - obserwuję tylko te blogi, które regularnie odwiedzam.
Konstruktywna krytyka mile widziana. ;-)


Wszystkie zdjęcia i teksty na blogu są mojego autorstwa (a jeśli nie, to są odpowiednio podpisane), zabrania się więc ich kopiowania bez mojej zgody!