piątek, 5 czerwca 2015

(po)Urodzinowo.

Tak, wiem, obiecałam Wam ten urodzinowy wpis na wczoraj...jednak już tak mam, że gdy do napisania jest coś na konkretny temat i zaplanowaną datę, to w głowie pustka, minuty mijają, a kursor dalej miga w pustym oknie notatnika, bo nawet rozpocząć tekstu nie potrafię, a co dopiero ciągnąć go dalej zachowując przy tym jako tako przyzwoity poziom. 
Tak było i wczoraj. Siedziałam przed laptopem, słuchałam ulubionych utworów i nie potrafiłam stworzyć niczego sensownego. 
Miało być o upływającym czasie, o moich zmaganiach z grafiką...niestety nie potrafię tego ubrać w słowa tak, jak bym chciała.

Czas mija i to wiedzą wszyscy bez mojego stukania w klawiaturę... ucieka w zastraszającym tempie, nawet nie wiadomo kiedy mijają kolejne tygodnie i miesiące. Pamiętam, jak szykowałam się do swojej osiemnastki... przecież to było tak niedawno, mam wrażenie, że zaledwie kilka miesięcy temu. Fryzjer,fotograf, składanie podania o dowód osobisty, zostawianie go w domu, żeby nie zgubić z braku przyzwyczajenia. A od tego czasu minęły już cztery lata!
Koniec maja/początek czerwca w tym roku przynosi nam kilka miłych dni.
Niedawno minęło nam dwa i pół roku razem.
Wczoraj, czwartego, moje dwudzieste drugie urodziny.
Za trzy dni, ósmego, dwudziestka piątka mojego Mężczyzny.
Gdzieś pośród tych dat,bliżej nieokreślony dzień... Może pierwszy czerwca, a może ostatni dzień maja... Pięć lat jak znam Wredniaka. yyyy...przepraszam! Miłego i kochanego. ;)

Mam nadzieję, że reszta miesiąca będzie równie optymistyczna... Szczególnie końcówka, bo wreszcie zobaczymy się na dłużej! Całe dziewięć, może nawet dziesięć dni dla nas. Tylko i wyłącznie! O ile znów nie będzie mega gorąco, i nie spędzimy tych dni na krótkich spacerach, wspólnym pichceniu i oglądaniu bajek na przemian z horrorami, to mamy kilka miejsc do odwiedzenia w planach.. I będą foty. :)


Miałam się z Wami rozliczyć z moich pseudograficznych poczynań, ale... no właśnie, jest jedno wielkie ale. Mój Internet słabo sobie radzi i Windowsem 8 (chyba nawet gorzej niż ja), dlatego nie mam nawet co marzyć o wgraniu tutaj dużych plików.
Wybrałam więc to, co miałam najmniejszego (a przez to bardzo prostego).Początki kompletne, próby sprawdzenia, jak narzędzia znane mi z CS5 zachowują się w GIMPie. 
Mam tego więcej, lepiej wyglądających i trochę bardziej zaawansowanych, ale dopóki nie zoptymalizuje połączenia nie ma co liczyć na dodanie ich. Chyba, że po weekendzie znajdę w pracy kilka minut, to wgram te pliki do wersji roboczej, a potem w domu dodam tekst. Na pewno coś wykombinuję. :)
Swoją drogą - długi weekend i dziś pierwszy wolny dzień od trzech miesięcy, dlatego lecę korzystać... rower, aparat, skakanka, truskawki!
Tu pewnie pojawię się w poniedziałek dopiero. :)
Udanego weekendu!



Róże.

Moje oko. 
Super byłoby mieć tak intensywnie zielone tęczówki. ;)

Coś a'la graffiti. Chciałam wypróbować pędzle, filtry... 
Nie pytajcie jak to zrobiłam, drugi raz mi nie wyszło, a chciałam zrobić w innej kolorystyce.

Początkowo miała być tapeta biało niebieska, związana z tarnowską Unią żużlową.
Przypadkiem pojawiło się oko.. I tak zostało.

Kolejne z serii przypadkowe efekty. 



53 komentarze:

  1. Teraz przynajmniej wiem, ile masz lat :D Najbardziej podoba mi się oko, wszystkie kolory tęczówek wyglądają niesamowicie, kojarzą mi się z fantasy :D Pozdrawiam!
    indywidualnyobserwator.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie pod konkurs fantasy było robione.. tzn miało być, bo trzeba było przerobić dowolne zdjęcie na takie rodem ze świata fantasy, ale u mnie na oczach się skończyło, bo zrezygnowałam :P

      Usuń
  2. fajnie pozmieniane kolory kwiatów, każdy wygląda jakby był autentyczny, nie wiedziałem, że tak można

    OdpowiedzUsuń
  3. Do Gimpa nigdy nie mogłam się przekonać, ja działam w Picasie i w FastStone Image Viewer:)
    To najlepszego na urodziny- urodziłaś się w tym samym dniu, co Angelina Jolie, wczoraj o tym trąbili w wiadomościach:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Picase też mam, ale to do obróbki zdjęć, a ja potrzebuję czegoś do tworzenia grafik od zera... podobno trening czyni mistrza, zobaczymy;)
      nie tylko Angelina ale i Podolski <3

      Usuń
  4. 22 lata-piękny czas w życiu ;) Samych przyjemności więc życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Ci życzę :-)
    A zdjęcia cudowne, najbardziej mi się podoba to a`la graffiti.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:)
      mi też, dlatego chciałam zrobić inne,czarno szaro białe z lekkim dodatkiem czerwieni... ale nie umiem :<

      Usuń
  6. Te niebieskie tęczówki też wyglądają bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. marzenia... choć może soczewki by załatwiły sprawę;)

      Usuń
  7. To dużo świętowania teraz macie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego najlepszego :) Całkiem fajne Ci idzie zabawa grafiką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Młodziutka jesteś, następna impreza ci się szykuje faceta. Ja niedługo zaśpiewam sobie 40 lat minęło, a wydaje mi się że niedawno była 18 ha ha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. impreza będzie wspólna, a raczej wieczorne świętowanie i może jakaś wycieczka jak upały pozwolą:)
      podobno człowiek ma tyle lat, na ile się czuje:) wiek to tylko liczba :)

      Usuń
  10. Sto lat! Nawet nie będę pisać, jak bardzo chciałabym być w Twoim wieku, bo to chyba oczywiste. Muszę jednak przyznać, iż sądziłam, że jesteś starsza, bo Twoje wpisy są bardzo dojrzałe. A tu niespodzianka :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to chyba zasługa pierwszego bloga... jak tam wlazłam po roku przerwy i zobaczyłam te sweetaśne wpisy... no cóż, obym ten okres miała już za sobą, bo wstyd:D
      dziękuję:)

      Usuń
  11. Sto lat z okazji urodzin :).
    Zdjęcia fantastyczne - szczególnie róże i przedostatnie z okiem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie, dla Twojego chłopaka i dla Was razem ;) Macie trochę tych uroczystości teraz :) A zdjęcia są świetne, mają coś w sobie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Po pierwsze, spóźnione życzenia urodzinowe, żyj nam sto lat w szczęściu, zdrowiu i miłości! :*
    Po drugie, tego samego dla Twego lubego ;)
    Po trzecie, samego szczęścia dla Was :)

    Tęczówki też chciałabym mieć intesywnie zielone albo ciemnobrązowe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy bardzo :)
      ja właśnie też... a takie szaro zielone mam :(

      Usuń
    2. Też właśnie takie posiadam... No dobra, przy źrenicy są takie żółtawe nawet jakieś xD

      Usuń
  14. Wszystkiego dobrego z okazji urodzinek!
    Ciekawe propozycje graficzne. Idziesz w dobrym kierunku ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z okazji urodzin najlepszego oczywiście :))) Propozycje graficzne super :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Spóźnione życzenia...wszystkiego najlepszego! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. data nieważna, i tak z postem się spóźniłam:D dziękuję:)

      Usuń
    2. :) Cała przyjemność po mojej stronie!

      Usuń
  17. nie miałam okazji wcześniej, ale kochana wszystkiego naj naj naj, spełnienia marzeń i sto latek ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. widzę, że lata te same a i data urodzin bliska bardzo :)
    spóźnione sto lat!

    OdpowiedzUsuń
  19. 22 lata... Jezu, kiedy to było..?
    To niemoralne, mieć tak mało lat! :))
    Ale najlepszego! Niech wam się układa:))
    A z Windowsem 8 chyba nikt sobie nie radzi:(

    OdpowiedzUsuń
  20. Dużo miłości! Żeby te 10 dni spędziliście jak najlepiej. : )

    OdpowiedzUsuń
  21. Pourodzinowo ściskam Ciebie :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Czasami przypadki są potrzebne. Tak powstają unikatowe dzieła ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkiego najlepszego! Spóźnione, ale szczere. :)
    Jesteśmy rówieśniczkami, ja za miesiąc kończę 22. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)
Nie spamuj, nie zapraszaj - odwiedzam każdego, kto zostawi po sobie ślad.
Nie bawię się w obserwację za obserwację - obserwuję tylko te blogi, które regularnie odwiedzam.
Konstruktywna krytyka mile widziana. ;-)


Wszystkie zdjęcia i teksty na blogu są mojego autorstwa (a jeśli nie, to są odpowiednio podpisane), zabrania się więc ich kopiowania bez mojej zgody!