poniedziałek, 11 stycznia 2016

Ten koniec będzie początkiem.

Początek nowego roku to zawsze okres skłaniający do podsumowań, zakończeń niektórych spraw.
U mnie ten Nowy Rok również przyniósł zakończenie, zakończenie prawdopodobnie jednej z najlepszych prac w moim życiu. 
Pamiętam pierwsze dni, zapoznawanie się z regulaminami, szkolenie BHP, poznawanie, gdzie znajdują się poszczególne gatunki na bibliotecznych półkach. Od tego momentu minęło już tyle czasu, a ja sama nie wiem kiedy to zleciało.
Nim się obejrzałam kroiłam już pożegnalne ciasto, dziękowałam za minione miesiące i oddawałam swoje klucze.
Dla takiego mola książkowego jak ja praca wprost wymarzona. Tysiące książek dookoła, choć ulubionej fantastyki tak niewiele. Duża półka kryminałów, przy których nie raz zdarzyło mi się zaczytać w opisach zapominając o świecie. 
Dzieciaki w bibliotece, na zajęciach plastycznych, przy których pomagałam.
Plakaty, opisy, przygotowania... Tak, lubiłam to.
Naprawdę wiele chciałam tu napisać o tej pracy, siedząc ostatni raz przy tym biurku układałam sobie w głowie treść wpisu, a potem wszystko uciekło.
Może dlatego, że nie sposób byłoby wymienić wszystkich plusów tej pracy.
Może dlatego, że musiałabym przy tym wspomnieć o tym wielkim, nie raz denerwującym mnie minusie.
A może dlatego, że ostatnie półtorej tygodnia spędziłam w ramionach najważniejszego mężczyzny i wszystko uleciało z mojej głowy zastąpione przez ogrom planów i marzeń.
Znów łzy pożegnania. 
I jego słowa "wytrzymaj, Kochanie. Żegnamy się ostatni raz".
Wiem, że wytrzymam, wiem, że teraz już na pewno po raz ostatni, nawet, jeśli na trochę dłużej niż zwykle.
Przez łzy rozstania przebija się wielka radość. 


Czas zrobić sobie przerwę od ogłoszeń, w których tonę. Zaległości tutaj same się nie nadrobią, mam dużo do przeczytania. A jeszcze więcej do napisania.



Chciałabym Was jeszcze zapytać, czy teraz po zwiększeniu rozmiaru czcionki moje posty są lepiej czytelne, czy kolory dalej przeszkadzają?

65 komentarzy:

  1. Każda praca powinna nam dawać tyle radości ile Tobie dawała praca w bibliotece. Mam nadzieję, że kolejna praca będzie równie przyjemna jak ta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam taką nadzieję... choć na początek będę brać cokolwiek :)

      Usuń
    2. Może to cokolwiek nie będzie takie złe.

      Usuń
    3. mam nadzieję:) choć na przeczekanie wszystko dobre, zawsze można pracować i szukać lepszego:)

      Usuń
  2. Oby ten koniec okazał się tym lepszym początkiem. :) ☺
    Ja czytam posty na telefonie i dobrze się czyta, czcionka i kolor jest ok. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam taką nadzieję:)
      to dobrze, nie chciałabym żeby ktoś miał problem :)

      Usuń
    2. Trzeba wierzyć, że tak będzie. :)

      Usuń
  3. Lepiej czytelne:)
    Czemu kończysz pracę? Nie ma szans na jej przedłużenie?
    Miło czytać, jak komuś tak na robocie zależy:) Teraz to rzadkość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma, tzn gdzieś tam na horyzoncie majaczył etat, ale nie wiadomo kiedy i na dłużej niż rok... A chcemy już razem mieszkać, a nie tracić kolejny rok. Praca jest ważna, ale są rzeczy ważniejsze.

      Usuń
  4. Zmiana mi się podoba:)
    I cóż, coś się kończy coś zaczyna, idąc za Sapkowskim, prawda?:)I dasz radę. Dacie zasadniczo bo tęsknota,. która ma szansę na spełnienie jest nawet piękna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, od niego zaczął się mój powrót do czytania i na zawsze będę miała do niego duży sentyment.

      Usuń
  5. Życzę znalezienia nowej pracy, z której będziesz co najmniej tak samo zadowolona jak z ostatniej:)
    Jak dla mnie czcionka i kolory są w porządku.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lepiej czytelne. Do siego. Samych szczęśliwych chwil i boku ukochanego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś się kończy, coś zaczyna, jestem równie podekscytowana jak Ty. Gdy będziecie już razem, wszystko będzie miało inny kolor. Moja teściowa mawiała, że lepiej jeść ziemniaki z solą, ale na swoim i razem :-)
    Faktycznie lepiej się czyta, super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) Zawsze można robić zakupy w marketach, wybierać tylko niezbędne rzeczy i jakoś przetrwać to najgorsze.
      Ważne, że razem :)

      Usuń
  8. Czasami trzeba coś skończyć, by przywitać coś nowego. Czcionka o wiele lepsza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na telefonie wszystko ok. Świetnie się czyta. Szkoda że to koniec. Ale trzymam kciuki za równie satysfakcjonującą pracę 😊 buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdy koniec to początek czegoś nowego. Trzymam kciuki za nową pracę-tak dobrą jak poprzednia:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Też ryczałam jak odchodziłam z pracy. Ale co w niej przeżyłaś - to Twoje :)
    Mi pasuje ta czcionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, tego mi nikt nie zabierze:)

      Usuń
    2. A co najlepsze - koleżanki z byłej pracy ciągle dzwonią i piszą a to bardzo miłe :)

      Usuń
  12. Czasem przykry koniec może okazać się wspaniałym początkiem czegoś nowego :) Trzymam kciuki by tak było i tym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oh.. Też bym tak chciała powiedzieć kiedyś o swojej pracy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno się uda :) jest wiele fajnych miejsc:)

      Usuń
  14. Może nowa praca okaże się jeszcze lepsza. Wiem, że czasami trudno w to uwierzyć, ale wszystko jest możliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba wierzyć, że tak kiedyś będzie :) inaczej nie byłoby sensu szukać :P

      Usuń
  15. Pamiętam, jak ja odchodziłam z mojej pierwszej poważnej pracy :) Do tej pory za nią tęsknię - szczególnie za moimi kolegami i koleżankami :)
    Pozdrawiam i życzę powodzonka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My byłyśmy we trójkę, więc znajomości jakichś nie ma.. ale drugiej takiej szefowej to dłuuugo będę szukać:)

      Usuń
  16. Ostatnia przerwa w waszym związku, jest się z czego cieszyć, nie smucić :) Minie szybciutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale nie wiadomo jak długa.. teoretycznie do mniej więcej końca lutego, a w praktyce załatwianie może potrwać nie wiadomo ile...
      no, ale i tek się cieszę:D

      Usuń
    2. Zimowe dni są krótkie, to szybciej minie :) gorzej gdyby to był lipiec ;)

      Usuń
    3. wlaśnie latem by szybciej leciało, bo więcej pracy:)

      Usuń
  17. może jeszcze da radę przedłużyć owa umowę i wyczarować etat? Może jakiś dobry duszek napomknie coś niecoś szefostwu:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dałoby się, ale na dłuższy czas, na rok, dwa... a skoro mamy razem zamieszkać to nie ma sensu tego odkładać, lata lecą... a też nie jestem taką świnią, żeby podpisać umowę a po dwóch miesiącach składać wypowiedzenie... choć wiem, że niektórzy tak robią.

      Usuń
  18. Rozumiem, że klarują się plany wspólnego zamieszkania. Super!

    p.s.Jak dla mnie czcionka jest czytelna

    OdpowiedzUsuń
  19. mnie się tam dobrze czytało poprzednią też, bez różnicy :D
    będzie dobrze, już niedługo będziecie razem, zleci szybciutko! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może kwestia monitora też, nie wiem :)
      mam nadzieję:)

      Usuń
  20. Ja byłam dziś na kwalifikacyjnej. I z góry wiedziałam, że to nie to. Jeśli zadzwonią - raczej odmówię. Zobaczymy, co przyniesie rok.

    Cieszę się, że już pozostało niewiele czasu, abyście mogli być już zawsze razem. Wytrzymasz Kochana! :*

    Post jest lepiej czytelny, tylko po przeczytaniu mam problem, nie wiem czy to wina tła, ale przez kilka sekund widzę zdania, nawet jesli piszę komentarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem w takiej sytuacji, że nawet gdyby to była najnudniejsza praca świata to bym brała, choćby na przeczekanie. :)

      Usuń
  21. Całkowicie rozumiem, dlaczego praca w bibliotece tak Ci się podobała. Tyle książek, ich zapach... Fajnie, że miałaś okazję tam pracować. Trzymam kciuki, żeby rozłąka z Lubym szybko minęła :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w mieście też by się udało w jakiejś zahaczyć, byłoby super:D

      Usuń
  22. Na swoim, to na swoim, nawet jak jest ciężko, to będziecie mieli siebie, a wszystko na pewno dobrze się poukłada :) Czcionka lepsza. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jak pożegnanie było ostatnim, to trzeba się cieszyć przez łzy :D
    O kurka... szkoda pracy szczególnie, że jak sama mówisz jesteś molem książkowym.. ale właśnie koniec czegoś jest też początkiem czegoś innego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, ale co przeżyłam to moje :) a może kiedyś uda się wrócić do takiej pracy w innym miejscu :)

      Usuń
  24. ja też teraz mam zawirowania z pracą i umowami, ech... posty są dobrze czytelne!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Oby ten koniec okazał się początkiem czegoś lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Teraz naprawdę rzadko znaleźć "pracę idealną", szkoda, że musisz się z nią żegnać, ale mam nadzieję, że następna będzie jak ta albo i jeszcze lepsza! :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Większe literki zawsze łatwiej się czyta :).
    Oj, praca marzeń, masz rację - dla mola książkowego trudno wyobrazić sobie coś przyjemniejszego. Co teraz planujesz?
    A tęsknota top okropne uczucie, skręca od środka... ale najważniejsze, ze ten, za którym tęsknisz już nie długo nie będzie Cię opuszczał, prawda? Czekam na posty pełne szczęścia i kipiące od miłości bez tęsknot ;)

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  28. Wielka szkoda, ale na pewno znajdziesz pracę, która również będzie dla Ciebie wymarzona. Coś się kończy, coś zaczyna, takie jest życie. Zyczę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    P.S. Zdecydowanie lepiej się czyta z poszerzoną czcionką :).

    OdpowiedzUsuń
  29. O teraz czyta się lepiej (jak dla mnie czcionka ok) :)
    Szkoda się robi jak odchodzi się z takiego fajnego miejsca. Ja też mam teraz super staż i na pewno ciężko mi będzie odejść.. ale na razie o tym nie myślę.

    OdpowiedzUsuń
  30. Coś się kończy, ale coś nowego się zaczyna, życzę Tobie aby to nowe było dla Ciebie wspaniałe i pomocnych ludzi Tobie życzę bo bez nich ciężko....
    pozdrawiam najserdeczniej
    dobrycoach.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Praca w bibliotece musi być fajna :D Też mogłabym sobie tam popracować przez jakiś czas, jeśli miałabym taką możliwość! Teraz życzę ci porównywalnie fajnej pracy, bo tej kolejnej może być ciężko pobić dotychczasową ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Blondyneczko jak ja Ciebie rozumiem. Pamiętam kiedy zdecydowaliśmy się na wędrówkę do Norwegii i musiałam się pożegnać z pracą którą uwielbiałam. Długo towarzyszyło mi uwierające uczucie pustki. Smutne są pożegnania ale dasz radę babeczko . Człowiek kochany i kochający ma niesamowicie dużo cierpliwości;) Mocno ściskam

    OdpowiedzUsuń
  33. zawsze może się okazać, że na horyzoncie czeka lepsza praca, nawet jeśli poprzednia była już wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)
Nie spamuj, nie zapraszaj - odwiedzam każdego, kto zostawi po sobie ślad.
Nie bawię się w obserwację za obserwację - obserwuję tylko te blogi, które regularnie odwiedzam.
Konstruktywna krytyka mile widziana. ;-)


Wszystkie zdjęcia i teksty na blogu są mojego autorstwa (a jeśli nie, to są odpowiednio podpisane), zabrania się więc ich kopiowania bez mojej zgody!