Mimo to mecze reprezentacji Polski zawsze lubiłam oglądać, dlatego lepiej nie wspominać o tym, jakie myśli pojawiły się w mojej głowie kiedy dowiedziałam się, że spotkania siatkarskich mistrzostw świata odbywających się w Polsce nie będą transmitowane w ogólnodostępnej telewizji.
Złość była wielka, z pewnością nie dorównała jej radość kiedy dowiedziałam się, że choć otwarcie i pierwszy mecz: Polska - Serbia będzie można zobaczyć w 'zwykłym' Polsacie. W końcu to tylko jeden mecz z ponad stu. A kiedy jeszcze doczytałam jaki jest program otwarcia... No cóż.
Na pierwszy ognień Donatan i Cleo - My Słowianie. Pewnie podpadnę wielu osobom, ale nie mam zamiaru ukrywać, że nie lubię tej piosenki. Nie lubię? To mało powiedziane. Tandetny tekst, muzyka i wykonanie jeszcze gorsze. Kibice też na zachwyconych nie wyglądali, bo wszelkiego rodzaju próby ożywienia zgromadzonych na stadionie przez Cleo ignorowali. Dobrze, że organizatorzy nie ustawili na płycie boiska tych pań, które zachowywały się jakby dostawały orgazmu ubijając masło czy piorąc... Choć te miotające się bez ładu i składu z białymi i czerwonymi trójkątami nie były wiele lepsze.
Kolejna gwiazdka - Margaret. Cleo ma nad nią jedną przewagę: było ją słychać wyraźnie, a Margaret zagłuszała muzyka. Zamiast słów - kubusiowe mruczanki.
Dziwna choreografia - przy ujęciach z góry mi się podobało, ale reszta... I muzyka? o.O A prezydent...
Wiem, marudzę. Jednak uwielbiam oglądać ceremonie otwarcia/zamknięcia a to nasze dla mnie zdecydowanie na nie. Wiem, że to nie jest impreza na miarę mundialu czy igrzysk olimpijskich, ale można by się było postarać, zaprezentować jakoś lepiej.
Do tego oczywiście domowe ekspertki! Siedzą tu sobie trzy i gadają takie głupoty, że głowa mała. Chciałabym zobaczyć minę jakiegoś siatkarza kiedy usłyszał by te rewelacje na temat gry które ja tu słyszę. Wiadomo - w domu przed telewizorem to wszyscy mądrzy.
Tylko siatkarze trzymają poziom. W chwili pisania tego postu prowadzą z Serbią 1:0 (25:19). Kibice również nie zawodzą. Nasi najlepsi? Z pewnością!
I mimo fatalnego otwarcia strasznie żałuję, że prawdopodobnie będzie to jedyne spotkanie tych mistrzostw jakie uda mi się zobaczyć. Pozostaje tylko podziękować polsatowi i plusowi.
Mały Głód również kibicuje! :D